Lufthansa opuszcza Lublin od 30.10.16

5
1715
Egzotyczne wakacje

Niestety pojawiające na weekend pogłoski od naszych czytelników oraz z for internetowych o skasowaniu przez niemieckie linie lotnicze Lufthansa połączenia do Frankfurtu spełniły się. Zgodnie z informacją opublikowaną przez portal Dziennika Wschodniego połączenie zostanie skasowane od dnia 30 października 2016 roku. Lufthansa realizowała połączenia na trasie Lublin – Frankfurt od lipca 2014 roku. Komentarza w imieniu linii udzielił Pan Frank Wagner, Country Manager Lufthansa Group w Polsce.

migawka z lotu inauguracyjnego
migawka z lotu inauguracyjnego, ostatni raz samolot Lufthansy zobaczymy na płycie 27.10.2016

Zaprzestanie wykonywania połączeń z Lublina było bardzo trudną decyzją. Daliśmy temu połączeniu czas, aby znalazło aprobatę na rynku. Jako komercyjny przewoźnik musimy jednak być rentowni na każdej trasie. Nawet gdybyśmy trasą do Frankfurtu mogli zainteresować nowych pasażerów, to nierentowna sytuacja ekonomiczna jest podyktowana kombinacją wielu czynników i aspektów. Ubolewamy, że byliśmy zmuszeni podjąć takie kroki i dokładamy wszelkich starań, aby zapewnić pasażerom z Lublina alternatywne możliwości połączeń.  Pozostałe osiem połączeń z Polski cieszy się powodzeniem oraz rosnącym zainteresowaniem i są one dochodowe, Lublin pozostaje więc wyjątkiem.

Ze strony portu całą sytuację skomentował Prezes PLL Pan Krzysztof Wójtowicz :

Ze zrozumieniem przyjmujemy decyzję naszych partnerów z Lufthansy. Otrzymywaliśmy wiele sygnałów od klientów indywidualnych ale też firm, że trasa Lublin – Frankfurt musi być obsługiwana codziennie. Przez ostatnie dwa miesiące, razem z naszymi partnerami z linii lotniczych odbyliśmy spotkania produktowe z ponad 20 podmiotami, by zaprezentować im plany odnośnie nowego produktu i poznać ich potrzeby w zakresie tego połączenia. Mogę zapewnić, że pracujemy z naszymi partnerami z linii lotniczych nad przywróceniem tego połączenia jako rejsu codziennego i skomunikowania Lublina ze światem przez Frankfurt od początku sezonu Lato 2017. Wierzę, że szczegóły tego połączenia będzie my mogli opublikować już wkrótce.

Komentarz autora: Ostatnie miesiące były dla Portu Lotniczego Lublin okresem nieustannego wzrostu (skutek otwarcia bazy operacyjnej linii WizzAir) i pasmem sukcesów pomimo braku otwierania nowych połączeń.

Skasowanie połączeń do Frankfurtu przez niemieckie linie Lufthansa jest nie tylko ogromnym ciosem wizerunkowym ale przede wszystkim stratą jedynego prawdziwego połączenia hubowego (przesiadkowego) z Lublina oraz odcięciem bezpośrednich lotów do Niemiec. W chwili obecnej uzyskanie zapowiadanego na ten rok wyniku około 400 000 pasażerów bez ogłoszenia nowych połączeń będzie praktycznie niemożliwe.

Jako kilkakrotny użytkownik tego połączenia zawsze stawałem przed trudnym wyborem jak zaplanować wyjazd służbowy aby wpasować się w rozkład lotów (3 dni w tygodniu) wiele osób właśnie ten argument o braku codziennych rotacji podnosiło jako powód, iż połączenie z Lublina do głównego huba Lufthansy w Niemczech nie mogło się w pełni “rozkręcić” a część pasażerów była zmuszona korzystać z innych lotnisk. Komentarz przedstawiciela linii niestety nie wydaje się być do końca szczery – wypełnienie lotów w sezonie letnim wynosiło zawsze około 80 procent. Trzeba również pamiętać, iż ceny biletów w liniach tradycyjnych takich jak Lufthansa zazwyczaj oscylowały zazwyczaj w kwocie ponad 1000 pln za podróż w obydwie strony.

Nie ma co ukrywać, iż dalszy rozwój lotniska został w tym momencie mocno przyhamowany i konieczne jest szybkie pozyskanie nowego przewoźnika realizującego połączenie do jednego z niemieckich hubów i to na zasadach code share (jeden numer biletu dla różnych odcinków podróży realizowanych przez 2 linie).

Lekkim optymizmem może napawać fakt, iż wedle słów Prezesa PLL odzyskanie połączeń do Frankfurtu w formule codziennej jest priorytetem obecnych władz i powinno nastąpić do rozpoczęcia sezonu lato 2017 za co oczywiście będę bardzo mocno ściskał kciuki.

5 KOMENTARZE

  1. Koniec z “code share” i komfortowymi przesiadkami we FRA. Zastanawiam się tylko dlaczego u nas Lufthansa nie mogła się rozkręcić, a na innych lotniskach regionalnych to czyni z powodzeniem. Zamiast wejść z codziennymi lotami, to Lufthansa z łaską latała z LUZ tylko 3 dni w tygodniu a nawet 2. No cóż to pstryczek dla władz lokalnych, Lublina i całego regionu. Prestiż portu spadnie. Szkoda!!!Pozostają więc tylko tanie linie lub Warszawa..Tymi pierwszymi można sobie polatać co najwyżej po Europie, choć nie jest to rozwiązanie komfortowe (brak code share, ponowna odprawa przy przesiadkach). Poza Europę już z Lublina nie polecimy.

  2. “odzyskanie połączeń do Frankfurtu w formule codziennej”, wątpię, skończy się jak eurolot z Warszawą, nie będzie opłacalne, będzie 30 % wypełnienia w zimie, będzie drogie. Poza tym nie wiem kto by chciał takie połączenie otworzyć i w jakich godzinach byłby loty. Pozostanie Wizzair i oby w zimę też czegoś nie skasował no i możne kilka lotów do Londynu Ryanaira, od czasu do czasu Dublin

  3. Dziwi mnie ze nie zostawiono polaczen na trasie Lublin Frankfurt w okresie od maja do konca wrzesnia kiedy zawsze bylo od 80 do 100% pasazerow. Glownym problemem z tym polaczeniem byl brak zroznicowania godzin odlotow. Pasazerowie przylatujacy ze stanow do Frankfurtu mieli w miare dogodne (pisze w miare bo co roku byla to pozniejszaq godzina, co wiazalo sie z dluzszym czekaniem) polaczenie z Lublinem. Niestety pozne wyloty z Lublina uniemozliwaly przesiadke z Frankfurtu do Newarku. Mozna bylo przyleciec do Lublina ale gorzej bylo z powrotem do Newarku.

  4. Dziwi mnie ze nie zostawiono polaczen na trasie Lublin Frankfurt w okresie od maja do konca wrzesnia kiedy zawsze byl komplet pasazerow. Glownym problemem z tym polaczeniem byl brak zroznicowania godzin odlotow. Pasazerowie przylatujacy ze stanow do Frankfurtu mieli w miare dogodne (pisze w miare bo co roku byla to pozniejszaq godzina, co wiazalo sie z dluzszym czekaniem) polaczenie z Lublinem. Niestety pozne wyloty z Lublina uniemozliwaly przesiadke z Frankfurtu do Newarku. Mozna bylo przyleciec do Lublina ale gorzej bylo z powrotem do Newarku.

Leave a Reply