Dzięki uprzejmości Pana Tomasza Futyma mam dla wszystkich miłośników jednośladów ale nie tylko relację z jego kolejnej wyprawy rowerowej samlotem. Tym razem wycieczka odbyła się wylotem z Lublina do Holandii i nieco problematycznym powrotem do Warszawy. Zapraszam do lektury bardzo ciekawego tekstu w wieloma praktycznymi wskazówkami w serwisie wychowawcy.pl. Autorowi życzę skutecznej walki o odszkodowanie za „niedogodności” związane z powrotem do Polski i liczę, iż nie ostudzą one zapału do organizacji następnych tego typu przedsięwzięć :).
[…] rowerem po Holandii […]