Najlepsze zdjęcia powstają z przypadku – tak właśnie się stało przy okazji wyprawy w piątkowe południe w celu sprawdzenia nowego sprzętu i polowania na Wizza. Wspaniała pogoda oraz zauważony po drodze biało czerwony MI-2 skłoniły mnie do zmiany planów i ostatecznie „wylądowałem” na terenie przyjaznego Aeroklubu Świdnik aby obserwować testy śmigłowców na przyfabrycznym lądowisku PZL Świdnik. Podczas krótkiego czasu miałem okazję zaobserwować śmigłowce MI-2, Sokoły oraz SW-4 Puszczyk – w sumie do podziwiania było 5 sztuk maszyn.
Wisienką na torcie okazała się możliwość zrobienia zdjęcia na niebie kolosowi An-225 Mrija, który przypadkowo przelatywał nad Lublinem. Za towarzystwo i cenne wskazówki podczas focenia dziękuje koledze Jakubowi :).