Jak donosi serwis pasazer.com w ciągu najbliższych tygodni na lubelskim lotnisku zostanie oficjalnie uruchomiony system ILS kategorii drugiej. Obecnie działający system wspomagający lądowanie w trudnych warunkach atmosferycznych kategorii pierwszej umożliwia lądowanie, gdy podstawa chmur jest na wysokości nie niższej niż 60 metrów, a widzialność wzdłuż pasa wynosi co najmniej 550 m. Posiadanie urządzeń drugiej kategorii oznacza możliwość wykonywania operacji lotniczych przy widzialności do 350 m. Jak skrzętnie wyliczono w zeszłym roku ilość przekierowań wyniosła 12 sztuk i za sprawą systemu ich ilość powinna jeszcze się zmniejszyć co z kolei zwiększy atrakcyjność lotniska dla przewoźników oraz zredukuje ich koszty.
Drugą z inwestycji którą ma rozpocząć się na jesieni jest rozbudowa terminalu pasażerskiego. Ze względu na zapychającą się halę odlotów w okresach największego ruchu (jednoczesna odprawa pasażerów na 3 loty) konieczne jest jej powiększenie o 1500 mw. Nowa część powstanie od strony wschodniej i kosztować ma ok. 5 mln. zł. Ukończenie prac zaplanowane jest na początek sezonu letniego w 2017 roku. Przetarg na przeprowadzanie prac ma zostać rozpisany do końca wakacji zaś pierwsze wizualizacje zmodyfikowanego terminala mają pojawić się na jesień 2016.
Rozbudowa terminalu jest ważna, ale jeszcze ważniejsze jest pozyskanie jakiejś linii łączącej LUZ z jakimś hubem w Europie, w „dogodnych godzinach przesiadkowych”. Warto o tym pomyśleć, po wycofaniu się Lufthansy.
jednym z takich waskich gardel byla niedziela – po 1 locie z Wizza, Ryanaira i Lufthansy