Zapewne część z Was pamięta mój wpis o tytule rozważania na temat nowych połączeń z Lublina. W jego części poruszyłem kwestię opłacalności i ryzyka ekonomicznego przy uruchamianiu przez Eurolot nowych połączeń krajowych z naszego lotniska. Na nasze szczęście moje przypuszczenia okazały się błędne i przewoźnik zdecydował o starcie połączenia do Trójmiasta. Jak się jednak okazuje moje obawy podziela również redaktor specjalistycznego serwisu pasazer.com Pan Dominik Sipiński. W felietonie pod tytułem „Festiwal tras” prześwietla on obecną sytuację Eurolotu oraz analizuje pierwsze połączenie krajowe z Portu Lotniczego Lublin. Pomimo chłodnej kalkulacji, która przemawia raczej przeciwko takiemu rozwiązaniu okazuje się również, iż autor trzyma kciuki za nowe połączenie. Mam jednak nadzieję, że mieszkańcom Lubelszczyzny uda się sprawić miłą niespodziankę.
Na koniec wpisu chciałbym jeszcze dodać odnośnie nowych połączeń Eurolotu. Firma zdecydowała się otworzyć 2 nowe połączenia z Rzeszowa do Rzymu i Paryża od września br. Loty na obydwu trasach będą wykonywane dwa razy w tygodniu samolotami typu typu Bombardier Q400 NextGen a ich cena ma wynosić od 199 PLN w jedną stronę. Jak widać firma nie boi się uruchamiać nowych połączeń choć jak udało się ustalić – Województwo Podkarpackie zapłaci Eurolotowi za promocję województwa 13 mln zł. Umowa będzie obowiązywała do końca 2016 roku.
W lutym Eurolot wygrał ogłoszony w grudniu ub. roku przetarg na „Promocję gospodarczą i turystyczną Województwa Podkarpackiego za pośrednictwem przewoźnika lotniczego w Europie„. Eurolot był również jedynym podmiotem, który wziął udział w przetargu.
Różne są więc sposoby na prowadzenie interesu lotniczego.
