Dokładnie tydzień temu we wpisie dotyczącym ILSu w Porcie Lotniczym Lublin informowałem Was o rozesłaniu zapytań dotyczących postępu prac do przyszłego właściciela systemu Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej oraz wykonawcy firmy Telbud S.A. Zgodnie z tytułem wiadomości otrzymałem odpowiedź od przedstawiciela firmy Telbud S.A. w której niestety zostałem poinformowany, iż ze względu na podpisaną umowę pomiędzy wykonawcą a PAŻP nie są oni upoważnieni do udostępniania informacji w zakresie przebiegu realizacji prac.
W liście sygnowanym przez Pana Piotra Sawińskiego Wiceprezesa Zarządu Telbud S.A. znalazło się jednak zapewnienie, iż cytuję:
budowa ILS przebiega bez zakłóceń, a dzięki dobrej współpracy z PAŻP oraz zaangażowaniu przedstawicieli PL Lublin, harmonogram realizacji został wyraźnie skrócony w stosunku do założonego na etapie podpisania umowy
Po takim oświadczeniu wydawać by się mogło, iż powinniśmy być spokojni odnośnie terminu zakończenia prac – wszystko jednak zmienia się po oświadczeniu inwestora. Oto stanowisko PAŻP, które zostało zaprezentowane w dniu dzisiejszym na łamach Dziennika Wschodniego.
System ma zostać zamontowany jesienią tego roku. Ale to nie oznacza, że zacznie on od razu działać. Wcześniej musi m.in. zostać zarejestrowany w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego i uzyskać stosowny certyfikat ULC. – Wdrożenie operacyjne zaplanowane jest na styczeń 2014 roku.
Po tych słowach rzecznika prasowego PAŻP Pana Grzegorza Hlebowicza nie możemy być już pewni, iż zimowe warunki pod koniec 2013 roku nie doprowadzą do kolejnych przekierowań, którym mógłby zapobiec system ILS.
W Modlinie ILS kategorii I będzie już działał w lecie, co w okresie zimowym może sprawić, że część lotów z Lublina będzie tam przekierowywana. No cóż wygląda na to, że dla PAŻP ważniejsze jest jednak drugie lotnisko dla Warszawy w Modlinie niż to w Świdniku. Jakby chcieli to przyspieszyliby u nas tę procedurę. Jednak widać nie chcą..przykre..ale to mnie nie dziwi. Wschód Polski zawsze był lekceważony przez władze tego kraju w każdej dziedzinie..
a ja Hlebowiczowi mimo wszystko nie wierzę w te terminy i już.
Myślę że szybciej dogadamy się w sprawie lepszej pogody nad lotniskiem niż przeskoczymy wszystkie procedury i urzędniczy bezwład. Bijmy się o swoje bo już nas olali .
[…] […]